DOM W PRZYMIŁOWICACH 2

Projektując każdy kolejny dom tworzymy architekturę nie tylko dla danego Klienta, czy zapełniamy jego działkę, ale wpływamy na przestrzeń wspólną ulicy, osiedla, dzielnicy i miasta. Czasem wpisujemy się w zastane sąsiedztwo, a w innym przypadku to my wyznaczamy początek przyszłej zabudowy.

Marzeniem architekta jest projektować w dobrym towarzystwie. W tym przypadku marzenie spełnione: przemili Klienci, z którymi od początku poczuliśmy nić porozumienia, przepiękna leśna działka, która okazała się działką sąsiednią DOMU W PRZYMIŁOWICACH, który mieliśmy przyjemność projektować rok wcześniej i co najważniejsze, od pierwszej kreski po ostatnie wizualizacje i pozwolenie na budowę towarzyszyła nam wszystkim chęć stworzenia architektury dopasowanej do miejsca i potrzeb pary nowoczesnych młodych ludzi.

Klienci już podczas wypełniania naszej ankiety przedprojektowej precyzyjnie określili jakiego domu potrzebują. Z racji wykonywanego zawodu architektura miała odzwierciedlać ich sposób życia i organizację codzienności. I choć program funkcjonalny odpowiadał wielu domom o powierzchni około 200m2 to właśnie styl życia Klientów wpłynął na to co, gdzie i jak zaprojektowaliśmy.

Sercem domu jest przestronny salon z kuchnią i jadalnią ulokowane od strony wschodniej czyli ciągnącego się w głąb lasu ogrodu. Taka lokalizacja strefy dziennej zmobilizowała nas do poszukiwania promieni słońca, które będą miały szansę zawitać tu o każdej porze dnia. Salon otwiera się również w górę zaglądając na antresolę poddasza, a specjalne wcięcie w dachu rozjaśnia przestrzeń zarówno górnej jak i dolnej kondygnacji.

Na parterze prócz strefy wejściowej, garażu i pomieszczeń technicznych Klienci wymarzyli sobie przestrzeń do pracy, która miała być odseparowana od części wspólnej z bliskim dostępem do wc i widokiem na front domu. Projektując okna po dwóch stronach biurka zapewniliśmy możliwość przyjemnego relaksu i oderwania się od codziennej pracy, którą dawać będą okna- leśne obrazy. Pomiędzy gabinetem a salonem stworzyliśmy mini taras, idealny na przerwę na kawę w pracy czy wygrzewanie się w ogrodowym fotelu w południowe słońce.

Na poddaszu ulokowana została cała strefa nocna z czterema pokojami, garderobą i łazienką. Ze względu na bogaty program parteru i powierzchnię, którą zajmuje, poddasze zostało pomniejszone gabarytowo, co przyczyniło się do wyszczuplenia budynku i nadania mu zgrabniejszej formy. Od strony ogrodu dodatkowo wysunęliśmy fragment parteru tworząc duży zadaszony taras idealny do biesiadowania niezależnie od pogody.

Początkowo dom posiadał dwustanowiskowy garaż, jednak po długich wspólnych analizach doszliśmy do wniosku, że w bryle budynku znajdzie się tylko jedno miejsce postojowe, a drugi samochód postawimy obok domu. Zbudujemy nad nim pergolę, którą rozepniemy pomiędzy domem a dodatkowym zewnętrznym pomieszczeniem gospodarczym.

Jednak największym atutem tego domu jest działka i otaczające dom z każdej strony drzewa. To one wyznaczyły w którą stronę podążać ma architektura. Jest ich tu znacznie więcej niż u sąsiadów z poprzedniego projektu, dlatego i sam dom ubraliśmy w większą ilość drewnianej okładziny. Jej nieregularność sprawia, że dom wtapia się w tło, a architektura i natura istnieją w symbiozie. Nowoczesność nie przeszkadza naturalności, w której zakochali się przyszli mieszkańcy tej działki.

Dziękując im za zaufanie cieszymy się, że mogliśmy stać się po raz kolejny częścią przestrzeni, która powstanie przy tej ulicy, wśród tych drzew i natury. Trzymamy kciuki za kolejne etapy budowy. Powodzenia !